Dziś rano na stacji paliw w Sosnowcu na Śląsku doszło do wybuchu zbiornika gazu LPG. Z ogniem walczy ponad 20 zastępów straży pożarnej. Jedna osoba z obsługi stacji została niegroźnie poszkodowana.
Na czas akcji ewakuowano 15 osób z okolicznych domów. Nie ma już niebezpieczeństwa, że zapali się drugi podobny zbiornik z gazem – podała straż pożarna.
Do pożaru, a wcześniej prawdopodobnie wybuchu, zbiornika z gazem doszło w piątek rano na stacji przy ul. Okólnej. Strażacy, którzy przyjechali na miejsce od początku starali się nie dopuścić do wybuchu drugiego podobnego naziemnego zbiornika.
– Teraz już nic mu nie grozi, został odłączony. Uczestniczący w akcji skupili się na drugim – powiedziała Aneta Gołębiowska ze śląskiej straży pożarnej.
[youtube]http://www.youtube.com/watch?v=QL96G4oR3Nk[/youtube]
W zbiorniku, który się zapalił były prawdopodobnie cztery tony gazu, nie wiadomo jaka część się wypaliła. Strażacy profilaktycznie rozstawią tzw. kurtyny wodne. Zatrzymają one gaz w sytuacji, gdyby się ulatniał.
Jak poinformowała Gołębiowska, strażacy mają informację o poszkodowanym pracowniku stacji. – Według naszej wiedzy, osoba ta ma lekkie poparzenia – powiedziała.
Nie są jeszcze znane okoliczności, w jakich doszło do wypadku. Do podobnego doszło w kwietniu minionego roku na stacji paliw w Ustroniu. Podczas rutynowych prac konserwatorskich doszło tam do rozszczelnienia zaworu zbiornika z gazem, a później wybuchu i pożaru. Jedna osoba została wówczas poparzona, spłonęły też trzy samochody.
Źródło: www.tvn24.pl Fot. internauta Bartek, www.inetria.pl