Pola w Milowicach już niebawem zamienić się mają w nowe osiedla mieszkaniowe. Sosnowiecka dzielnica ma przy okazji uzyskać krótsze połączenie drogowe z Czeladzią-Piaskami.
Kiedy niedawno pytaliśmy urzędników z Sosnowca, czy są prowadzone statystyki dotyczące pozwoleń na budowę wydanych w poszczególnych dzielnicach miasta, okazało się, że tak szczegółowo się ich nie ewidencjonuje. Powiedziano nam jednak, że o wiele więcej takich wniosków wpływa z tzw. dzielnic zielonych. Rzeczywiście, wiele nowych domów powstało nie tylko w rejonie ul. Kukułek, ale też w rejonie Porąbki, Cieśli czy Ostrów Górniczych.
Z tego kierunku wyłączają się niejako Milowice, gdzie w najbliższych latach powstać ma spore nowe osiedle zarówno domków jednorodzinnych, jak i zabudowy szeregowej. Gdzie? Na niewykorzystanych dzisiaj dawnych polach położonych za parkiem z pamiątkowym kamieniem, za cmentarzem i terenem Media Centrum z redakcją „Dziennika Zachodniego”. Deweloper jest w stałym kontakcie z miastem.
– Właściciel terenu część działek ma sprzedawać pod budownictwo jednorodzinne, a część zagospodarowywać w formie budownictwa szeregowego. Jesteśmy na etapie podpisania porozumienia z deweloperem – mówi wiceprezydent Sosnowca Mateusz Rykała.
Porozumienie ma regulować wydłużenie ulicy Szosowej (boczna odchodząca od Saturnowskiej) w głąb dawnych pól. Nowa droga ma też stanowić alternatywne połączenie z Czeladzią.
– Droga jednocześnie będzie stanowić kręgosłup nowego osiedla. Pierwsze budowy domów jednorodzinnych już się rozpoczęły. Jest ogromne zainteresowanie tymi terenami – przyznaje Mateusz Rykała. – W ramach tego porozumienia budowa i przebudowa drogi rozpoczęłaby się w przyszłym roku i potrwałaby dwa lata. Chcemy umówić się w ten sposób, że będziemy ją realizować wraz z zagospodarowaniem terenu, tak żeby nie powodować jej niszczenia przez sprzęt budowlany. Porozumienie będzie polegać na tym, że oni sfinansują projekt, a my zrealizujemy. Wiadomo, że nam zależy, żeby ludzie lokowali się w Sosnowcu, żeby płacili tu podatki, a to byłoby kolejne fajne osiedle, które może u nas powstać – dodaje.
Sosnowiec jest też w kontakcie z Czeladzią, bo inwestycje w Sosnowcu mogłyby też uruchomić podobne w sąsiadujących z Milowicami Piaskach. Wzdłuż nowej trasy ma też powstać nowa ścieżka rowerowa, która połączy Czeladź i Sosnowiec. Wydaje się więc, że Milowice wreszcie otrząsają się po letargu, w który popadły po zamknięciu kopalni. W dzielnicy trwa też budowa drugiego bloku na starym boisku Płomienia tuż przy hali sportowej. W pierwszym już mieszkają lokatorzy.